MŚ: Czym dla Ciebie jest fotografia?
KP: Fotografia to całe moje życie, moja wielka miłość i pasja. To bliskie spotkanie z drugim człowiekiem, wysłuchanie niezwykłej historii jego życia, a następnie pokazanie tych emocji i naszej relacji na zdjęciach – portretach. Za pomocą zdjęć utrwalamy na zawsze momenty, emocje, relacje i to jest właśnie takie fascynujące. W przypadku mojej pracy dziennikarza podróżniczego – za pomocą fotografii dzielę się pięknem tego świata z innymi.
MŚ: Jak zaczęła się Twoja pasja?
KP: Fotografia jako pasja była ze mną od zawsze. Pamiętam, że jako mała dziewczynka zbierałam wszystkie zdjęcia rodzinne, a podczas pierwszych podróży potrzebowałam ponad 20 rolek 36-zdjęciowego filmu, żeby złapać wszystkie wrażenia. Jednak dopiero w wieku 30 lat, pierwszy raz pomyślałam o tym, żeby pasję zamienić w zawód. Prawie 15 lat później już wiem, że to była najlepsza decyzja w moim życiu.
MŚ: Co Cię motywuje i inspiruje?
KP: Najbardziej motywuje mnie wolność w tworzeniu i wymyślaniu nowych projektów. Spełniam wszystkie swoje fotograficzne marzenia, takie jak rozwinięcie biznesu w innym mieście (Warszawa), czy w innym kraju (Portugalia), wydawanie książek i albumów, fotografowanie znanych osób. Inspirują mnie piękne zdjęcia, których miliony codziennie oglądam w internecie. Od razu widzę, jak wiele pracy jeszcze przede mną i ta chęć oraz możliwość ciągłego rozwijania się jest niezwykle pociągająca.
MŚ: Jaki rodzaj fotografii jest Ci najbliższy?
KP: Zdecydowanie portret, który jest dla mnie cudownym spotkaniem z drugim człowiekiem i fajną rozmową o życiu, a same zdjęcia są drugorzędne, robią się gdzieś pomiędzy. Jestem fotografką emocji i relacji, i balansuję pomiędzy portretem, glamourem i sensualem.
MŚ: Co wyróżnia Twoją fotografie i Twój styl od innych?
KP: Zawsze powtarzam, że ludzi widzę w tonacji biało-czarnej, a świat na kolorowo. Moje portrety są zawsze biało-czarne, a fotografia podróżnicza – pełna kolorów. Jestem zwolennikiem minimalizmu sprzętowego i oświetleniowego. Moje zdjęcia są zwykłe i proste. Koncentruję się na złapaniu emocji i relacji w bliskim kadrze. Moje portrety są zawsze czarno-białe, bo kolor jest mi niepotrzebny do pokazania tego co najważniejsze – spojrzeń, uśmiechów, detali, momentów, emocji i relacji. Podsumowując, mój charakterystyczny styl to proste biało-czarne bliskie kadry ukazujące emocje i relacje.
MŚ: Czy sesja u fotografa ma przewagę nad zdjęciami zrobionymi telefonem? Jaką?
KP: Żadną, bo nie da się w ogóle porównać zdjęć zrobionych profesjonalnym aparatem i telefonem. Telefonem robimy szybkie zdjęcia na co dzień i ja jestem jak najbardziej za tym, żeby takich zdjęć robić jak najwięcej. Większość z nas ma podstawowe wyczucie i potrafi zrobić przepiękne zdjęcia telefonem. Sama przerzuciłam się prawie całkowicie na telefon w trakcie podróży, po wieloletniej pracy dziennikarza podróżniczego i dźwiganiu ciężkiego sprzętu. Natomiast doskonale wiem, kiedy użyć profesjonalnego sprzętu, ponieważ nie będę w stanie uzyskać pożądanego efektu telefonem. Jeśli chodzi o portretowanie ludzi to także profesjonalny portret bym zarezerwowała dla aparatu fotograficznego, a dla telefonu – zdjęcia life stylowe.
MŚ: Co jest wg Ciebie najtrudniejsze w zawodzie fotografa?
KP: Przede wszystkim jest to bardzo ciężki zawód, wbrew wyobrażeniom, które wszyscy mamy obserwując profile fotografów w mediach społecznościowych. Szczerze o zawodzie fotografa od podszewki piszę w mojej książce “Od fotografki rodzinnej do fotografki gwiazd – sekret mojego sukcesu”, gdzie opisuję moją drogę i muszę powiedzieć, że większość moich czytelników wraca do mnie po lekturze ze słowami, że nie mieli pojęcia, że to jest taki ciężki zawód i aż tyle różnych rzeczy trzeba robić. Najtrudniejsze jest właśnie to bycie wszechogarniaczem wszystkiego lub innymi słowami bycie “człowiekiem-orkiestrą”. Dodatkowo dochodzi wysoka niestabilność finansowa charakterystyczna dla wolnych zawodów artystycznych. Trudne jest też to, że wrażliwa dusza artysty jest tutaj wystawiona na wyjątkowo trudne warunki, a my sami musimy wykonać niesamowita pracę wewnętrzną, żeby się nie dać. Chodzi mi tutaj o wielokrotne bycie odrzucanym, wyzywanym o za wysokie ceny, o bycie wykorzystywanym przez znajomych i klientów. I jak się tutaj nie załamać i po prostu się nie dać? O tym wszystkim także piszę w mojej książce.
MŚ: Twój największy fotograficzny sukces?
KP: Przez to, że tak ciężko pracuję na każdy tak zwany sukces, ciężko mi się potem z nich cieszyć, bo pamiętam tylko jak wiele mnie to wszystko kosztowało. Do moich sukcesów mogę zaliczyć wystawę w Parlamencie Europejskim w Brukseli, wydanie 3 książek i albumów, sesje ze znanymi ludźmi w Polsce i za granicą, okładki i publikacje zdjęć w magazynach, rozwinięcie działalności w Warszawie i Portugalii. Ale tak naprawdę największym sukcesem jest dla mnie po prostu wytrwanie w tym biznesie już prawie 15 lat, pomimo wielu ciężkich chwil i kilku momentów, że byłam bliska zamknięcia studia i szukania innej pracy (o tym także piszę w mojej książce).
MŚ: Wolisz sesje w studio czy w plenerze? Dlaczego?
KP: Kiedy zaczynałam moją pracę kilkanaście lat temu, byłam pod wrażeniem pracy w studio. Przez wiele lat wykonywałam sesje głównie w studio. W pewnym momencie (dopiero w 2017 roku) zauważyłam, że jednak to światło naturalne daje mi możliwość bardziej klimatycznego pokazania tego, co dla mnie jest najważniejsze – emocji i relacji, zwłaszcza w fotografii czarno-białej, z którą jestem kojarzona. Od tego czasu nie lubię sesji w studio. Oczywiście robię je także na zlecenie klientów zwłaszcza biznesowych i reklamowych. Ale moje prawdziwe zdjęcia, prosto z mojego serca są wykonywane ze światłem naturalnym, a więc w plenerze lub pomieszczeniach z użyciem światła z okna.
MŚ: Trzy rady dla Twoich klientów jakie dajesz przed sesją.
KP: 1. Spotykamy się, żeby mieć super czas i pogadać o życiu, a zdjęcia zrobią się same pomiędzy naszymi rozmowami.
2. Wyspać się i nie imprezować już na kilka dni przed sesją.
3. Zadbaj o delikatny makijaż (a nie taki jak na wesele), umyte i naturalnie ułożone włosy, czyste i wyprasowane ubrania (nie przebieraj się za kogoś kim nie jesteś).
MŚ: Trzy rady dla fotografa przed sesją.
KP: 1. Przygotuj i spakuj sprzęt na 1 dzień przed sesją
2. Poproś klienta o przesłanie zdjęć, które mu się podobają tzw. inspiracji do sesji.
3. Stwórz plan sesji, czyli plan kadrów. Wydrukuj go i miej przy sobie. Zostaw miejsce na spontaniczne ujęcia.
MŚ: Twoje hobby poza fotografią
KP: Oczywiście podróże oraz joga, długie spacery w naturze, czytanie książek, dobre kino.
MŚ: Wymarzona sesja której jeszcze nie wykonałaś
KP: Uwielbiam poznawać i fotografować znanych ludzi i wielkich artystów. Mam jeszcze wiele nazwisk na liście 🙂
MŚ: Jakie są Twoje fotograficzne plany?
KP: Wszystkie plany sukcesywnie wprowadzam w życie, ale powoli z wyczuciem, żeby się nie “zajechać”. Są oczywiście plany wielkich projektów fotograficznych z udziałem znanych osób i kolejnych wystaw. Mam pomysł na 2 kolejne książki. Chciałabym też rozwinąć moją działalność szkoleniową, bo zależy mi, żeby wspierać innych fotografów mentalnie i biznesowo na podstawie pracy, którą wykonałam nad sobą i moim biznesem. Wszystko na bieżąco znajdziecie na WWW.KATPIWECKA.COM.